czwartek, 2 października 2008

bez tytyłu

Hej, szukam swojego przyjaciela…wszedłem już tak wysoko, ale tu nikogo nie ma, czy nie widziałeś go gdzieś? Jeśli nie, to zbuduj go dla mnie…

Dawno, dawno temu były sobie jedynie zwykłe brązowe kasztanki…pewnego dnia pojawił się młody czarodziej, który chcąc odwdzięczyć się za doświadczone dobro stworzył pierwszego pradziadka kasztanowego…niestety…zginął na wojnie…tak, zaczęły walczyć z nami żołędzie…Wtedy młody czarodziej postanowił nam pomóc i zaczął budować z kasztanów różne prześliczne i waleczne stworzenia…mijały lata…stworzyliśmy państwo kasztanowych ludków.

Dziś zostałem sam, chciałbym na nowo poznać takich przyjaciół jak ten młody czarodziej…może Ty nim będziesz dla mnie? Czekam…

Domi

Brak komentarzy: